Kredyt na traktor to trudna decyzja, jednak wiąże się z inwestycją, która pomaga nam uzyskać narzędzie pracy. Rolnictwo to wciąż bardzo ważna gałąź, bez której trudno sobie współczesne społeczeństwo. Wciąż bowiem nie jesteśmy w stanie stworzyć żywności „z niczego”, potrzebne są do tego rośliny lub zwierzęta, które roślinami się żywią. Jednocześnie uprawa roli wymaga odpowiednich narzędzi, w tym właśnie sprawnego ciągnika rolniczego.
Sfinansowanie takiego zakupu nie jest łatwe, szczególnie jeśli nie mamy zbyt dużych dochodów, a aktualne zobowiązania nie pozwalają nam na odłożenie dużej kwoty. Postanowiliśmy więc przygotować dla Was poradnik, w którym podpowiadamy, jaki kredyt na traktor wziąć.

Czym jest kredyt na traktor?
W głowie wielu osób kredyt na traktor rodzi wyłącznie negatywne skojarzenia, jest przykrym zobowiązaniem. Owszem, taką decyzję warto dobrze przemyśleć, jednak w dzisiejszych czasach nie jest to nic wstydliwego czy niepożądanego. Wiadomo, że gdy interes – w tym przypadku gospodarstwo rolne – się rozwija, nie przynosi takich dochodów, by za gotówkę można było sfinansować wszystkie potrzebne inwestycje, zwłaszcza że mowa o poważnych kwotach.
Zobacz też: Kredyt na ciągnik
Kredyt na traktor to rodzaj usługi oferowanej wyłącznie przez banki. Wszelkie instytucje parabankowe i pozabankowe również udzielają nam pewnej kwoty w zamian za regularne spłacanie rat, jednak w takim przypadku nazywa się to nie kredytem na traktor, a pożyczką. Kredyt okazuje się jednak lepszą opcją, ponieważ w jego przypadku obowiązują rygorystyczne normy, korzystne dla klienta rozwiązania czy lista klauzul abuzywnych, czyli niedozwolonych. Po kredyt na traktor musimy się więc udać do banku.
Kwota kredytu na traktor
Ile kredytu na traktor wziąć? Musimy się zastanowić, jakiego dokładnie sprzętu potrzebujemy. Widełki są bardzo szerokie, ponieważ najtańsze propozycje, najczęściej małe, używane traktory o niewielkiej mocy, kupimy już za około 10000 zł, podczas gdy nowe i zaawanasowane technologicznie modele to koszt ponad miliona złotych. Logicznym jest, że prowadząc małe gospodarstwo, będziemy celować raczej w pobliże tej pierwszej grupy, natomiast przy ogromnych inwestycjach, możemy zastanowić się nad tą drugą opcją. gtrzeba jednak mierzyć siły na zamiary, ponieważ – jak wiadomo – kredyt na traktor trzeba będzie spłacać.
Sprawdź także: Kredyt na fotelik samochodowy
Czy warto wziąć kredyt na traktor?
Dla niektórych praca w przemyśle rolniczym to obowiązek, dla innych pasja. Jeśli poważnie myślimy o tym kierunku rozwoju, mamy pomysł na biznes i brakuje nam tylko środków do jego sfinansowania – kredyt na traktor to zdecydowanie dobry pomysł. Po pierwsze, nim dokonamy takiego zakupu, często wynajmujemy podobne maszyny od innych rolników. Po co jednak płacić komuś za wynajem czegoś, co nigdy nie będzie nasze, skoro w podobnej lub nieco większej kwocie możemy spłacać raty i już wkrótce mieć traktor na własność?

Po drugie, biorąc kredyt na traktor, rozszerzamy swoje możliwości zarobkowania. Jesteśmy w stanie wytworzyć więcej dóbr, możemy też łatwo wynajmować traktor innym podmiotom, na przykład mniejszym gospodarstwom rolnym. Jeśli tak patrzymy na sprawę, o wiele lżej będzie nam spłacać zaciągnięte zobowiązanie.
Jaki kredyt na traktor wziąć?
Jeśli chodzi o dobry kredyt na traktor, w zasadzie mamy dwie możliwości. Pierwsza to kredyt celowy. Możemy go wziąć w banku lub bezpośrednio u sprzedawcy, który ma umowę podpisaną z bankiem – wtedy będzie to sprzedaż ratalna. W zależności od tego, jak się umówimy, pieniądze przepływają przez nasze ręce lub nie, musimy więc wkład własny lub nie – wszystko jest do ustalenia. Najważniejsze jest jednak to, że pieniądze te musimy wydać na ściśle określony cel: zakup traktora. Trzeba to też kredytodawcy udowodnić.
Może Cię zainteresować: Kredyt na kampera
Drugi rodzaj kredytu na traktor to kredyt niecelowy. Z tego, na co wydamy pieniądze, nie musimy się tłumaczyć. Może to być zakup traktora lub przynajmniej część, której brakuje nam w naszych oszczędnościach, ale też naprawa, opłata ubezpieczenia czy cokolwiek innego. Tylko my wiemy, że jest to kredyt na traktor, nikt więcej tego nie sprawdza. Wadą takiego rozwiązania jest fakt, że dostaniemy raczej niewielką kwotę. Jaką dokładnie? To już zależy od naszej umowy kredytowej.
Ostatnia forma finansowania, o której chcielibyśmy odpowiedzieć, nie jest właściwie kredytem na traktor. Mowa o leasingu. Chodzi o taką umowę, w której niejako wynajmujemy ciągnik rolniczy na określony czas, płacimy za niego co miesiąc ratę. Po zakończeniu okresu oznaczonego umową, mamy prawo wykupić urządzenie na bardzo preferencyjnych warunkach, znacznie poniżej ceny rynkowej. Jeśli jednak z jakiegoś powodu zrezygnujemy w trakcie trwania umowy, wpłacone przez nas pieniądze niejako przepadają – w końcu były tylko opłatą za wynajem, a nie ratą kredytu na traktor.
Kredyt na traktor a zdolność kredytowa
Jako że mówimy o dość znacznych kwotach, dobry kredyt na traktor może wymagać udowodnienia swojej zdolności kredytowej. Jeśli pracujemy na umowie, zwłaszcza takiej na czas nieokreślony, sprawa jest dosyć prosta. Jak jednak wylicza się zdolność kredytową w przypadku rolnika, który pracuje wyłącznie w gospodarstwie?
Zobacz też: Kredyt na telewizor
Banki przyjmują różne możliwości. Kiedy staramy się o kredyt na traktor, możemy zostać poproszeni o nasze zeznania podatkowe za ubiegłe lata lub faktury za sprzedane produkty. Niektóre podmioty liczą także zdolność kredytową od wielkości gospodarstwa, to znaczy ilości pola oznaczonej w hektarach. Warto więc wybrać ten bank, który stosuje najkorzystniejszy w naszym przypadku przelicznik. Pamiętajmy, że mniejsze pożyczki z przeszłości, które regularnie spłacaliśmy, także pozostawiają ślad w naszej historii kredytowej. Wydajemy się wtedy bardziej wiarygodni, dzięki czemu mamy szansę uzyskać większą kwotę.
Ubezpieczenie kredytu na traktor
Jako że kredyt na traktor to dość duża kwota, stanowi on spore zobowiązanie na co najmniej kilka, czasem nawet kilkanaście lat. W tym czasie może stać się właściwie wszystko, począwszy od choroby, która uniemożliwi nam pracę i pochłonie znaczne środki finansowe, poprzez wypadek, aż po niestety śmierć. Dlaczego poruszamy tak przykre kwestie? Chodzi o to, by brać pod uwagę każdą opcję.

Dobry kredyt na traktor powinien być ubezpieczony przed tymi i kilkoma innymi przypadkami. Zdajemy sobie sprawę, że jest to dodatkowy koszt, jednak w przypadku zaistnienia okoliczności wymienionych w OWU, możemy liczyć na to, że ubezpieczyciel spłaci kredyt za nas. Koniec końców, możemy wiele zyskać i spać spokojnie. Taki kredyt na traktor będzie o wiele bezpieczniejszy dla nas i naszych bliskich.
Kredyt na traktor – podsumowanie
Jak widzicie, dobrze przemyślany kredyt na traktor to wybór, który warto wziąć pod uwagę. Wiadomo, że wiąże się z większymi kosztami, niż zakup za gotówkę – a to ze względu na oprocentowanie raty, ubezpieczenie i inne dodatkowe koszty. W praktyce jednak bywa on jedynym sposobem sfinansowania tak poważnego zakupu. Pamiętajmy tylko, by uważnie sprawdzać umowę kredytową w poszukiwaniu różnych kruczków i porównywać koszty kredtu na traktor na podstawie RRSO, czyli Rzeczywistej Rocznej Stopy Oprocentowania.
A co Wy o tym sądzicie? Rozważacie opcję, jaką jest kredyt na traktor? Dajcie znać w sekcji komentarzy i podzielcie się swoim cennym doświadczeniem!