Jestem księgową. Lubię porządek. Patrzę na cyfry i wskaźniki może troszkę inaczej niż ktoś, kto nie cierpi na takie skrzywienie zawodowe.
Trzynastka nie jest dla mnie liczbą fachową (ani diabelską) tylko liczbą szczęśliwą. Rok podzielony na 13 równych miesięcy, z których każdy ma 4 tygodnie co daje 52 tygodnie w roku i 364 dni jawi mi się jako uporządkowany. Rok zawsze zaczynałby się w niedziele i kończył w niedzielę (jest to dodatkowa niedziela, ponieważ w roku mamy 365 dni). Lata przestępne kończyłyby się dwiema niedzielami. Ta jedna lub dwie niedziele kończące rok byłyby dniami poza kalendarzem, dniami zabawy.
Wyobraźcie sobie: pensje zawsze dostajecie w piątek (przedostatni dzień miesiąca), czynsz płacicie zawsze we wtorek (10 dzień miesiąca), Wigilia zawsze byłaby w niedzielę. Długie weekendy byłyby kombinacją tych samych dni.
A moje wskaźniki, a porównywalność między kolejnymi miesiącami.
Mnie się podoba, a Wam?
Zdecydowanie nie. Podział roku wynika z podziału astronomicznego, naturalnego, nawet nazwy miesięcy na to wskazują. Rozumiem Pani podejście , tygodniowy podział wypłat etc. i ułatwienia z tego wynikające – ułatwienia księgowego. Pracowałam w Anglii w tygodniowym systemie rozliczeń – 12 miesięczny rok w tym nie przeszkadzał:) Pozdrawiam serdecznie
Szanowny Panie Witoldzie Trembicki.
Miło mi, że odpowiedział mi Pan na moją korespondencję.
Niestety po przeanalizowaniu Pańskiej odpowiedzi zauważyłem podobieństwo do odpowiedzi z nie bylejakich czasów rodem z PRL. Przepraszam za tak ostrą ocenę Pańskiej odpowiedzi, ale teraz do rzeczy.
Nie jest prawdą, że Głowa Państwa chętnie uczestniczy z przedstawicielami środowisk, bo gdyby tak było, to w tak arcyważnej sprawie jak toczenie się lichwiarskiego WALCA przez Polskę, wgniatającego mswe OFIARY w tym i mnie nie byłoby odwlekana ad kalendas grekas.
Odnośnie pisemnego przedstawienia naszych postulatów informuję, że złożyłem w Kancelarii Pana Prezydenta mój projekt nowej konstytucji jak też inne dokumenty, które wyjaśniają istotę SPRAWY i do tej pory nikt mi nie odpowiedział merytorycznie na NASZE PROPOZYCJE, ani nie zaprosił na rozmowę.
Tymczasem bankowe zbóje wytoczyli mi sprawę w Sądzie Rejonowym w Oświęcimiu nr. Akt. I C 2116/15 na dzień 12 maja 2016 o godz. Sala 208. A to oznacza, że lichwiarski WALEC tego dnia mnie dopadnie i będzie próbował wgnieść mnie w ziemię. W załączeniu moja odpowiedź na POZEW.
OBRAZEM TEGO WALCA JEST zał. STOP Konst. 1997.jpg, na którą Pan Prezydent przysięgał że; „dochowam wierności postanowieniom Konstytucji” – co oznacza, że dędzie dbał o dobro lichwiarzy a NIE NARODU. Pozostała treść przysięgi nie ma w sprawie żadnego znaczenia, bo nie da się pogodzić lichwy z „DOBREM WSPÓLNYM NARODU”, bo LICHWA ZABIJA. Dowód; zał. – Wywiad z szwajcarskim bankierem..
Koronnym zaś dowodem DBANIA o dobro lichwierzy jest Ustawa – nowelizacja (zał. W sprawie lichwy) ustawy o kredycie konsumenckim (takim o jaki idzie moja pozwanego sprawa), która ośmieszsza nas (NARÓD POLSKI) i Kraj. Oczywiście ta nowelizacja nie weszła by w życie, gdyby nie podpis Pana Prezydenta.
Oto dowód dbałości o sprawy lichwiarzy a NIE o sprawy NARODU.
W związku z powyższym – ZAPRASZAM Pana Prezydenta lub jego wysłannika (POSŁA) na rozprawę do Sądu Rejonowego w Oświęcimiu w dniu 12 maja, by naocznie SAM zobaczył i wysłuchał jak LICHWIARSKI WALEC TOCZY SIĘ PRZEZ POLSKĘ i wgniata nas – ofiary PARSZYWOŚCI KONSTYTUCYJNEJ, na którą Pan Prezydent przysięgał. Dodam, że statystyka podaje, że takich ofiar już wgniecionych przez LICHWIARSKI WALEJ jest 6,5 tysiąca – SAMOBÓJSTW z powodów ekonomicznych – gdzie lichwa jest narzędziem ZBRODNI DOSKONAŁEJ w majestacie „prawa” – a ja jestem następny w kolejce, BO LICHWA ZABIJA.
Niedoczekanie lichwiarzy, że się im pod ten walec podłożę. Będę WALCZYŁ do ostatniej kropli krwi, by ten walec zatrzymać i wprowadzić nowy ustrój „WSPÓLNOTĘ KONSTYTUCYJNĄ” – zgodnie z moim projektem konstytucji, która tym bandytom – lichwiarzom – ODBIERZE MONOPOL. http://www.nowapolska-w-internecie.pl 884 793 141
Z poważaniem – Kazimierz Józef Styrna – husarz
PS: wiem, że Szwjcarzy przygotowują się do REFERENDUM w Sprawie DYWIDENDY SPOŁECZNEJ.